Szyfranta Zielonki samobójstwo niedoskonałe
W historii zniknięcia szyfranta wojskowych służb specjalnych chor. Stefana Zielonki nie ma nic pewnego poza tym, że badania DNA kości znalezionych nad brzegiem Wisły zgadzały się z jego kodem genetycznym. Nie wiadomo, co było przyczyną śmierci i dlaczego w miejscu, gdzie znaleziono szczątki, były ubrania i przedmioty, których nie rozpoznała jego rodzina. Nie wiemy też, dlaczego szczątki leżały na wypalonej trawie, ale nie były spalone i nie nosiły śladów ognia. Nie ustalono również, dlaczego znajdowały się w miejscu, które rok wcześniej dokładnie przeszukała policja i wojsko.
Kopernik nieetyczny, Einstein bez habilitacji
Minister Barbara Kudrycka dokonała cudu – pogodziła środowiska naukowe, którym było do siebie jak najdalej. Pod listami protestacyjnymi przeciw cenzurowaniu naukowców, w tym fizyków zajmujących się Smoleńskiem, podpisało się wielu lewicowców. Bo jej kuriozalna wypowiedź przelała szalę goryczy wśród profesorów, którzy zmagają się z reformą PO, oddającą ich pod kontrolę miernot z nadania partyjnego.
Barbarzyństwo, prowokacja, haniebna akcja – takie słowa dominowały po informacji o zniszczeniu pomnika Danuty Siedzikówny „Inki”, do którego doszło w nocy z piątku na sobotę. Popiersie bohaterskiej sanitariuszki zostało pomalowane zieloną i czerwoną farbą w taki sposób, że wyglądało, jakby dziewczyna krwawiła z oczu. – Widać, że to nie jest zwykły wandalizm, lecz akt motywowany politycznie – mówi „Gazecie Polskiej” prof. Ryszard Terlecki, b. dyrektor krakowskiego oddziału IPN i krakowski poseł PiS.
Pożegnanie z bronią i sprawiedliwością
Waldemar Nowakowski nie może się doczekać sprawiedliwości. Mimo że wygrał z rządem polskim przed Trybunałem w Strasburgu sprawę o niezgodne z prawem zagarnięcie kolekcji broni, do tej pory nie odzyskał swoich eksponatów. MSZ odpowiedzialne za realizację postanowień Trybunału wciąż „analizuje” sprawę. – Czy oni czekają, aż umrę? Tak łatwo się nie dam – mówi, uśmiechając się, kolekcjoner, były powstaniec i więzień stalinowski.
Smoleńsk: Generałowie musieli zginąć
Na ostatniej odprawie z dowódcami mąż mówił, że chce zabrać generałów na pokład Jaka-40. Sam też miał lecieć tym samolotem jako pasażer. Jednak dzień przed wylotem do Katynia, 9 kwietnia 2010 r., gdy wrócił do domu i zapytałam go, jakim samolotem leci, odpowiedział, że jednak Tu-154 razem z prezydentem – mówi „GP” Ewa Błasik, wdowa po śp. gen. Andrzeju Błasiku.
Jeszcze o brzozie, prokuratorze i przyczynach tragedii smoleńskiej
„Protokół oględzin miejsca zdarzenia” stał się głównym dowodem pozwalającym określić, jak naprawdę wyglądała pancerna brzoza i czy mogła być przyczyną katastrofy polskiego samolotu. Opublikowanie przez „Nowe Państwo” „Protokołu oględzin miejsca zdarzenia” z 10 kwietnia 2010 r. jest przełomem w śledztwie smoleńskim. Instytucje rządowe wprowadzające dotychczas opinię publiczną w błąd nie są w stanie przeciwstawić tym bezspornym dowodom żadnych racjonalnych argumentów. Rosyjscy urzędnicy, którzy dokonali oględzin, jednoznacznie stwierdzili...
Na Facebooku, jak Czytelnicy „Gazety Polskiej” wiedzą np. z mojego niedawnego tekstu „Anna Grodzka zamiast wolnego rynku”, niekiedy wywiązują się sensowne polemiki. Takie, których w III RP bardzo brakuje i w „realu”, i w mediach nurtu głównego.
Klapa lewicowej krucjaty Tuska
Ku czemu zmierza Platforma? Chciała na lewo, zachwycając tym postępowe elity, ale przeszkodził opór konserwatywnych posłów. Jeszcze bardziej zabolało odwrócenie się konserwatywnych wyborców.
Targowica Obywatelska – czyli o pięknych słowach i złych uczynkach
Polska została rozdarta na dwa obozy, z których każdy twierdził, „że jest patriotyczny”. Lecz tylko jeden z nich – aby rozwiązać konflikt wewnętrzny i obronić własne interesy – stanął po stronie wrogiego państwa i będąc z nim w sojuszu postanowił zdławić przeciwników politycznych we własnym kraju… To była grupa targowiczan. Dzisiaj, w dobie Katastrofy Smoleńskiej, mamy do czynienia z analogiczną sytuacją.
W niefrasobliwym państwie
Wykonawca dumy Polaków, czyli Stadionu Narodowego, domaga się zamknięcia obiektu, bo nie spełnia on standardów bezpieczeństwa przeciwpożarowego. Właściciel stadionu jest jednak niefrasobliwy, bo jego zdaniem takie lub inne usterki nie grożą pożarem, lecz wręcz przeciwnie.
Trzeba powrócić do Soboru Watykańskiego II – pod koniec swojego pontyfikatu przypomniał Benedykt XVI. Ale ten sobór musi być soborem Ojców, a nie pseudosoborem, który od lat serwują nam media i liberalni dziennikarze. Ten ich „montaż” ma mniej więcej tyle wspólnego z prawdziwym Soborem, ile krzesło z krzesłem elektrycznym czy demokracja z demokracją ludową.
Czterdzieści dni do końca świata
Boże, lgnę do Ciebie, przychodź w każdej potrzebie. Świat wywraca się na nice. Dzieci bawią się kościotrupami. Na zło mówią: dobro, brzydota im się podoba. A WHO żąda prawa do aborcji na życzenie dla nieletnich dziewczynek.
Wojna z Rosją – możliwe scenariusze
Rosja i Białoruś zamierzają jesienią tego roku przeprowadzić ćwiczenia wojskowe u granic Polski. Były wiceszef Ministerstwa Obrony Narodowej Romuald Szeremietiew stwierdził nawet, że Rosjanie otwarcie przygotowują się do wojny z Polską.
Władza w kryzysie, premier na Twitterze
Sukces, ucieczka do przodu, złapanie oddechu potrzebne są ekipie Tuska od zaraz. Ale znikąd ich nie widać. Ba, niewątpliwie mamy do czynienia z pechem. Jakby ktoś rozpruł wór z niekorzystnymi dla rządu informacjami. Gdziekolwiek spojrzeć, tam kompromitacja, skandal lub kabaret. Tym większe, im bardziej zadufana i pyszna była propaganda sukcesu.
Zabójczy priorytet Coraz głośniej media i naukowcy w Chinach starają się dać do zrozumienia Pekinowi, jak szkodliwa dla kraju jest polityka jednego dziecka. Jednak brutalne działania pracowników Biura Kontroli Populacji, a także wypowiedzi przedstawicieli rządu, wskazują, że władze chińskie pozostają głuche na jakiekolwiek apele o zniesienie kontroli urodzeń.
Konklawe to nie wybory do parlamentu
Badałem ostatnie 16 konklawe i niewiele razy się zdarzyło, by kardynał, którego wszyscy typowali na papieża, rzeczywiście nim został. Byli to np. Pius XII w 1939 r. oraz Paweł VI r. w 1963 r. A papież z Afryki, Azji czy Ameryki Południowej? Czemu nie? Jan Paweł II złamał w końcu tradycję papieży włoskich – z Bernardem Lecomtem rozmawia Aleksandra Rybińska.
Nie ma sensu spekulować na temat narodowości następnego papieża. To nie jest istotne. Najważniejsze, by następca Benedykta XVI posiadał talent oraz dary konieczne, by poprowadzić Kościół oraz całą ludzkość w następnych latach – mówi w rozmowie z Gabrielem Kayzerem kardynał PETER KODWO APPIAH TURKSON, arcybiskup Cape Coast w Ghanie, wymieniany jako jeden z możliwych następców Benedykta XVI
Linia Benedykta XVI zostanie zachowana
Pontyfikat Benedykta XVI był ukierunkowany na umacnianie tożsamości Kościoła zgodnie z dewizą papieża – Cooperatores Veritatis, czyli „współpracownicy prawdy”. Pod tym względem był to pontyfikat niezwykle ważny i te niecałe jego osiem lat wejdzie do historii Kościoła na stałe. Myślę, że nowy papież będzie musiał tę linię podjąć – z ks. prof. Waldemarem Chrostowskim rozmawia Jan Pospieszalski.
Sądzę i żywię głęboką wiarę, że kardynałowie poszukają osoby, która będzie pielęgnowała to, co zapoczątkował i budował Jan Paweł II, a przez ostatnie osiem lat kontynuował Benedykt XVI – z kard. Wilfridem Napierem rozmawia Gabriel Kayzer.
Kardynał Peter Turkson. Faworyt do Tronu Piętrowego
Nazwisko Petera Kodwo Appiah Turksona coraz częściej pada z ust katolików na całym świecie. Ten najmłodszy kardynał Afryki wymieniany jest bowiem przez watykanistów jako jeden z papabile – możliwych następców Benedykta XVI. Kardynał Turkson słynie z otwartości i chętnie komentuje bieżące wydarzenia. Nie unika przy tym tematów kontrowersyjnych. W swoim kardynalskim motcie nawiązuje do słów św. Pawła „Mihi vivere Christus est” (Dla mnie życiem jest Chrystus) .
Młody, zdecydowany, ortodoksyjny i niekoniecznie z Europy – tak najkrócej opisać można cec
Młody, zdecydowany, ortodoksyjny i niekoniecznie z Europy – tak najkrócej opisać można cechy, jakie powinien mieć – jeśli brać pod uwagę wyłącznie wskaźniki społeczne – nowy biskup Rzymu. I co ciekawe, nawet nieprzychylne Kościołowi media wymieniają niemal wyłącznie takich kandydatów. „Liberałowie” jakby wyparowali z kolegium kardynalskiego.
Szweda, to już laureat kilku festiwali i żelazny kandydat do Oscara w kategorii „pełnometrażowy film dokumentalny”. Widzowie zobaczą w nim zadziwiająco splątaną i cudownie krzepiącą historię artysty i dzielnego człowieka. Tymczasem jest to też obraz mistrzowsko pomyślany i sfilmowany - o filmie „Sugar Man”
„Kaleidoscope Dream” – ten hit amerykańskiego rynku muzycznego z 2012 r. właśnie ukazał się w Polsce. Płyta Miguela, utrzymana w stylu R&B, została uznana za oceanem za jeden z najbardziej romantycznych krążków roku.
Kryzys gospodarczy, konflikty na Bliskim Wschodzie i w Afryce, nuklearne próby koreańskiego dyktatora Kim Dzon Una, rozpasanie kulturowe w Europie Zachodniej i inne niepokojące sygnały tworzą aurę, w której opowieści o końcu świata zdają się być czymś bardziej realnym niż kilka lat temu.
Gdy Europa ociekała krwią i dymem stosów, w Polsce „konfederacja warszawska” gwarantowała pokój religijny - o książce ”Przedmurze Chrześcijaństwa”, Robert Kościelny