Między „listą Kwaśniewskiego” a wódką z Biłgoraja
Miller zamyka swoją partię w naturalnie mu najbliższym kręgu pezetpeerowsko-esbeckich emerytów. Siwiec i Kwaśniewski są jednak nieco młodsi i najwyraźniej bliżej im do następnego pokolenia lewicy, wychowanego w dużej mierze już w III RP na jadowicie antyreligijnych wydawnictwach typu Urbanowego „Nie” i docierających z Zachodu obyczajowych nowinkach.
Śmierć w cieniu smoleńskiej katastrofy
W poniedziałek 10 kwietnia został zamordowany Krzysztof Zalewski, ekspert lotniczy i współwłaściciel branżowego wydawnictwa. Tragicznie zmarły jest kolejnym człowiekiem, który zajmował się katastrofą smoleńską i który zginął w niewyjaśnionych okolicznościach. Od momentu katastrofy śmierć poniosło kilkanaście osób, które były związane z tragedią smoleńską.
Niemieckie słupy na polskiej ziemi
Spółka PER LA, jeden z największych właścicieli ziem w gminie Kozielice w województwie zachodniopomorskim, wykupuje w przetargach Agencji Nieruchomości Rolnych coraz to nowe grunty. Połowę udziałów w spółce mają obcokrajowcy. Jak sprawdziliśmy w Krajowym Rejestrze Sądowym, podany przez spółkę adres siedziby to jeden z prywatnych domów w Mielnie Pyrzyckim, a jego mieszkaniec nie ma o tym pojęcia.
Komorowski i Jaruzelski W cieniu stanu wojennego
Wkrótce po ogłoszeniu kandydatury Bronisława Komorowskiego w wyborach prezydenckich 2010 r. były współpracownik komunistycznej bezpieki Andrzej Olechowski w programie telewizyjnym „Fakty po faktach” podzielił się z widzami intrygującą wiadomością: „Kandydat Platformy Obywatelskiej nie ma kwalifikacji, żeby objąć urząd prezydenta państwa. Są rzeczy, których nie mogę powiedzieć, bo cały czas obowiązuje mnie tajemnica państwowa. Ale my wiemy niestety o nim rzeczy różne”.
Dlaczego elity nie rozliczą Tuska i Seremeta
Odbyło się ponad 330 rozpraw. Z powodu złego stanu zdrowia oskarżonego dowożono na salę rozpraw na szpitalnym łóżku. Samo odczytywanie protokołów, czego zażądał oskarżony, trwało 1,5 roku. Ale sąd nie zrażał się i po pięciu latach był wyrok – dożywocie. Marzenie? Nie. Tak sądzono gangstera o pseudonimie „Kulawy”.
Mater Poloniae dolorosa – o ataku na Królową Polski
Ksiądz Boniecki z jego wizją modernistycznego Kościoła w wersji „holenderskiej” czy „gazetowo-wyborczej”, Nergal na pierwszych stronach gazet, wyśmiewanie ludzi modlących się na ulicach i w kościołach, ataki na krzyż pod Pałacem Namiestnikowskim. To trwa od lat. Od czasu katastrofy smoleńskiej przybrało zaś na sile w sposób przerażający. Ciśnięcie żarówkami z farbą w Obraz-Symbol, Obraz-Świętość, Obraz-Kwintesencję Polski – to nie jest przypadek. To efekt.
2012 – rok wyczerpania, rok opadania masek
Nie musiałem długo szukać słowa odpowiedniego do krótkiego podsumowania roku 2012. Tym słowem jest „wyczerpanie”. Czy był to rok znaczący, czy przełomowy, czy może kolejny zwykły rok marazmu tuskowej małej stabilizacji – niech ocenią ci, którzy spojrzą na dzisiejsze czasy z odleglejszej perspektywy, za dekadę lub dwie. Słowa „wyczerpanie” mogę jednak użyć bez wahania już teraz, bo jak żadne inne pasuje do zjawisk charakterystycznych dla minionych dwunastu miesięcy.
Czas przedświąteczny ani na jotę nie zmniejszył natężenia walki politycznej. Różni się od zwykłych tygodni jedynie tym, że pomiędzy reklamami pasty do zębów i leków na zgagę pojawia się klip z premierem Donaldem Tuskiem, który opowiada Polakom o potrzebie zgody, dodając: „Mamy w końcu tylko siebie”. Jednocześnie ten sam medialny przemysł pogardy deprecjonuje lidera opozycji i tych Polaków, którzy nie chcą popierać partii rządzącej. Rządowi spin doktorzy zdecydowali się przed świętami grać na wysokiej nucie hipokryzji.
Przemysł nagonkowo-przykrywkowy
(uwaga: tekst oświatowy) Dziś o przemyśle nagonkowo-przykrywkowym. Na przykładzie. Wskażę, jakie m.in. sprawy przykrywała nagonka na posła Tomasza Kaczmarka. I chociaż była to świadoma manipulacja, to moim zdaniem część wyrobników tego przemysłu nie zdaje sobie sprawy, co czyni.
W czasie obchodów milenium chrztu Polski komuniści w wojnie z Kościołem posunęli się do aresztowania pielgrzymującego po Polsce obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej. Przez wiele lat policja „oblegała” Jasną Górę i pilnowała, aby obraz nie opuścił klasztoru.
Wielka Brytania–Rosja. Konserwatywni przyjaciele Putina
W ogrodzie rezydencji ambasadora Rosji w Kensington bawiło się 250 gości. Parlamentarzyści i działacze Partii Konserwatywnej, biznesmeni, lobbyści, przedstawiciele organizacji pozarządowych, arystokraci. Nie brakowało rosyjskiej wódki, kawioru, a wśród rozdawanych upominków – biografii Władimira Putina.
Niemcy - Wygrana Merkel. Przegrana tradycji
Rządząca w Niemczech Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna (CDU) pod przewodnictwem kanclerz Angeli Merkel od lat dryfuje w lewo. Przedwyborczy 25. zjazd partii, który odbył się 4–5 grudnia w Hanowerze, potwierdził to wrażenie. Wydaje się, że chadecy nieodwracalnie odeszli od postulatów chrześcijańskich i wolnościowych.
Musimy zbudować przeciwwagę dla osi Berlin–Moskwa
Zachód zostawił Ukrainę samą sobie. Postawa unijnych polityków pokazuje, że górę wzięła stara zasada, iż nieważne, z kim się robi interesy, byle wyjść na swoje. Z jednej strony Zachód oburza się na łamanie praw człowieka na Ukrainie i prorosyjski kurs elity rządzącej, a z drugiej czerpie profity z inwestycji ukraińskich oligarchów na terenie UE – z Ihorem Ihor Wasiunykiem, ukraińskim parlamentarzystą związanym z Ogólnoukraińskim Zjednoczeniem Batkiwszczyna, rozmawia Wiktor Potocki.
70. Jubileuszowy Konkurs Szopek Krakowskich został rozstrzygnięty. Tegoroczna edycja przyciągnęła wielu twórców. Zgłoszone zostały163 szopki. Jury konkursu zorganizowanego przez Muzeum Historyczne Miasta Krakowa składało się ze znanych i cenionych etnografów, historyków sztuki i plastyków. W jego skład weszli m.in. prof. Władysław Pluta z Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, prof. Czesław Robotycki i prof. Jan Święch z Uniwersytetu Jagiellońskiego, Urszula Buczyńska-Wszołek z Krajowej Komisji Artystycznej i Etnograficznej. W najbardziej...
Damulka z Sosnowca i hajer przodowy
Po premierze prasowej „Piątej pory roku” aktor Marian Dziędziel przyznał, że ekipa nie napinała się na arcydzieło. Mówił to, ściskając statuetkę za najlepszą rolę męską otrzymaną na festiwalu w Kairze 2012, a dziennikarki z pokolenia 50+ patrzyły w niego jak w obraz.
Powiedzieć o książce Grzegorczyka, że jest wciągająca, to za mało. „Jezus z Judenfeldu” może fascynować pod wieloma względami: poznawczym, emocjonalnym, religijnym.
PŁYTA TYGODNIA „Psychocountry” to ciekawa reedycja popularnego albumu Macieja Maleńczuka, nagranego z zespołem Psychodancing.